Malowany dywan na drewnianej podłodze

Ja osobiście nie lubię szmat na podłogach. Podłogę drewnianą czy z terakoty łatwiej i szybciej się sprząta i nie przechowuje brudów i kurzu.

Ale Lubię też jak podłoga jest ładna, nie banalna i przyozdobiona 🙂

Ale skoro nie lubię szmat, a ma być nie gładko to co?

A no to miałam na podłodze deski, stare deski malowane farbą olejną jak to kiedyś. Można było deski pozrywać (stare, pożarte przez kołatka), albo trochę nad nimi popracować i je odzyskać.

My postawiliśmy na tą drugą opcję. Przecież żadne nawet najlepsze panele nie zastąpią naturalnego drewna.

Podłoga została pieczołowicie oczyszczona z kilku warstw farby olejnej i dokładnie wycyklinowana do goluśkiego drewna i już zaczęła wyglądać pięknie 🙂

No tak – pięknie ale nie praktycznie. W dzisiejszych czasach już nikt nie chodzi po surowych, drewnianych podłogach i nie szoruje ich co tydzień szarym mydłem.

Ale skoro już była surowa to wykorzystałam moment żeby położyć na nią ładny, dekoracyjny dywan który nie będzie mi zbierał kurzu!

Potrzebny był tylko odpowiedni szablon, odrobina fary kredowej i specjalny pędzel do szablonów z naturalnego włosia.

I można przystąpić do pracy 🙂

Szablon to 1/4 całego wzoru o wymiarach 60 x 60 cm, a gotowy dywanik ma 120 cm średnicy czyli całkiem spory.

Tak się prezentują gotowe dywaniki na jeszcze surowej podłodze.

Jak już dywany zostały położone to podłogę trzeba było czymś zabezpieczyć.

Mo postawiliśmy na olej podłogowy firmy Borma Wachs – olej podkładowy 2 warstwy i olej właściwy również 2 warstwy.

Na koniec całość została wypolerowana przez co podłoga nabrała satynowego blasku ale nie wysokiego połysku.

Po zaolejowaniu i wypolerowaniu podłogi prezentują się tak:

A na sufity poszły takie same mandale tylko o średnicy 60 cm

Zapraszam na filmik instruktażowy – jak malować takie dywany na podłodze:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *